Wszystko, co chciałbyś wiedzieć wierząc, a boisz się zapytać i nie tylko ;)

kudłata niezalogowana · Gość

temat majówkowy juz sie chyba wyczerpał...niektórzy troche powspominali..inni nawet słowem..no w kazdym razie czas otworzyc tu nowy temat w ramach bydgoskich przyjaciól i nieprzyjaciół..

chociaz z tym moze byc krucho..

wyglada na to ze nic nas własciwie nie łaczy:) zero kregli..zero spotkan..no chyba ze przypadkowe chociaz prawde powiedziawszy mieszkam tak daleko nakielskiej ze spotkac kogos przypadkowo ..jest mało prawdopodobne...

no nic..moze to sie wkrótce zmieni..
poki co cieszy mnie ze cisza w telefonie została przerwana ...obrazeni przestali byc obrazeni...pozdr dla Piotra:)

no a w ogole to dzis imieniny mojego brata..jedynego jakiego mam..( Leszka Stanisława:)....

Mam nadzieje ze niedługo powróci do nas Justyna..bo jesli nie ...ten temat na forum stanie sie moim prywatnym( lub własciwie publicznym ) dziennikiem internetowym..haha
a gadać lubie:) ostrzegam...

randżin

Good for you! Wink

Chciałem napisać, że gdy byłem na Nakielskiej, to był taki czas, kiedy spotykaliśmy się codziennie... A teraz jakoś wytrzymuję Wink

Chciałem napisać - bo dziś jestem w Kruszwicy i po prostu trzeba się było przystosować... W każdym razie, bądź dobrej myśli. Życie niezmiennie jest pełne niespodzianek...

A gadaj do bólu!!!

kudłata

wiesz...mnie ta sytuacja wcale nie dziwi..Zawsze tak było od kiedy pamietam..wiec to dla mnie norma ..

Po smierci papieza ..te kontakty były moze czestsze ..bo jednoczyła nas i spajała miłosc do tej samej osoby i wiara....
no i jeszcze czasem udawało sie wybrac na kregle..w wiekszym składzie..z justyna ..gosia..madzia..itp..

poza tym twoje kontakty ..chocby z powodu sprawowanego urzedu:) tez zawsze sa inne niz moje....

randżin

Hmmm, jak ja to mówię w takich sytuacjach: za mało danych... Wink

A moje kontakty osobiste i przyjacielskie niewiele, może niestety, mają wspólnego z urzędem Wink

- co nie zmienia faktu i co jest dla mnie oczywiste, ksiądz z moją naturą jest nierozerwalnie związany. I Oni o tym wiedzą...

nefri:)

hej:)
widzisz Kudłata tak to już w życiu bywa raz jest lepiej raz jest gorzej...kręgielenia czeka i pewnie tęskni...ale tak już bywa:)
a ja mieszkam jeszcze dalej od nakielskiej ale to chyba nie o miejsce zamieszkania chodzi...
a przy okazji też pozdrawiam Piotra Smile

i oczywiście wszystkich wszystkich innych (Ciebie Tomku szczególnie Smile

)
ślę uśmiechy i buziaki for Kudłata!!

ps do Tomka - nie wiem czy wiesz ze dzis w bydgoszczy jest koncert Beaty...

randżin

Szkoda, że mnie tam nie ma i nie było...

Księdzu nie wypada, ale... cholera, nie wiem!!! Sercem jestem, bardzo sorry, z Beatą, a potem z Wami!!!
Hej, pozdrowionka szczególne dla Ciebie Wink

justi

A ja sercem jestem z Bono i U2, a potem z Wami, Szanownymi Tomasami Very Happy

kudłata

Nie ma mnie ostatanio..bo szukam mieszkania..( znowu:).. mimo ze sie usmiecham..to dla mnie raczej smutny temat...
Czy ja kiedys bede miała swoje 4 katy....ach!....długo by opowiadac....

ale nie chce narzekac..25 czerwca wyjezdzam, z kraju....bede sie opalac na plażach lazurowego wybrzeża...i wspinac na szczyty alp...

pozdrowienia..

randżin

Będziesz miała... A co teraz ciężkie, po czasie będziesz wspominać, z sentymentem... Głupoty gadam - nie. Jak tak to wygląda, to sorry.
Poza tym - pozazdrościć! Lazurowe wybrzeże... mieliśmy tam być rok temu z Szonym i Pawłem - może w tym roku. He, może się spotkamy?

Gość

4 katy..i pies piaty:)....to aktualnie moj cel..haha
ale poki co bardzo daleki....

co do wybrzeza..wszystko jest mozliwe...

justi

A ja tak z innej beczki.. Jakoś do niedawna mój wrodzony optymizm mnie nie opuszczał, ale ostatnio wszystko się sypie.. Głupie jakieś to życie.. Ale cóż, ktoś bardzo mądry kiedyś powiedział: "Życie jest jak jajko trzeba je znieść.." Co do kotów to ja też wolę psy;-)

randżin

Choć też jestem zdeklarowanym optymistą, to przecież na każdym niebie pojawiają się chmury... Ale wiadomo, że w końcu się rozpogodzi! Pomyśl o wakacjach... Rozmawiałem z Andrzejem, jest otwarty na propozycje Wink

kudlata niezalogowana · Gość

napisałabym cos..ale chyba pojde ogladac mecz..w koncu czas pokonac Krzyzaków Smile

.....

randżin

Szęść Boże. Właśnie mecz się skończył. Jak zwykle...

nefri:)

jestem załamana...nie mogli tak grać z ekwadorem??choć z drugiej strony dzis ekwador wbił trzy kostaryce...az strach sie bac...ale wczoraj nasi dali z siebie wszystko co nie zmienia faktu, że Janas musi odejsc a Frankowski musi wrócić...takie moje osobiste krotkie komentarze mundialowe...na temat piłki nożnej mogłabym pisać ksiażki ale tutaj tego oszczedzę....
napisze tylko tyle...wczoraj w 92minucie najlepszego meczu naszej reprezentacji od bardzo dawa, po raz kolejny okazalo się, że nie ważne kto i jak gra - na końcu i tak wygrają Niemcy Sad

pograżam się w smutku...